poniedziałek, 18 listopada 2013
115. Całkowicie letni dzień
Hej!
Nie bylo mnie chwile, ale musicie mi to wybaczyc. Nic ciekawego sie nie dzialo, nie robilam zdjec jedzeniu bo go nie bylo, a co za tym idzie nie bylo o czym pisac.
Dzisiaj z Teru tak wyjatkowo dobrze sie bawilysmy, ze postanowilysmy isc sie przejsc. W obcasach. Z odkrytymi palcami. Na mróz. Wiem ze to absolutnie glupie, ale chcialysmy i juz ( • ̀ω•́ )✧
Przypominam wam o konkursie (informacje notke nizej) oraz chcialam powiedziec, ze po prawej stronie zostal dodany gadzet z linkami. Znajdziecie tam blog Teru, mojego aska oraz sklep i odcinki "Dzieciakow"; serialu w ktorym gram. Zapraszam do zalukania.
Dobranoc!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
★ Dziękuję za wszystkie komentarze, to właśnie one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem!
♡ Nie zostawiaj w nich linku, doskonale wiem jak trafić na Twojego bloga.