Nie tylko mnie dopadaja momenty absolutnej checi zrobienia czegokolwiek. Momenty kiedy mam wielka ochote COS zrobic choc do konca nie wiem co. Aby dac uplyw weny klebiacej sie w mojej glowie wyzylam sie na zdjeciu... No...
Podziwiajcie, a ja tymczasem poloze sie spac. Milych snow!
Słodko. Takie upusty weny to ja lubię. :D
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie :C
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz <3
Nie tylko Ciebie:) Ale zwykle łapie mnie to na wykładach i wyżywam się na marginesach.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie! Czego używałaś do obróbki?