Już trochę późna pora, a ja siedzę czekając aż Biiru wróci z pracy i zastanawiam się jak będzie rano. O 10:30 idę zakładać aparat ortodontyczny. Od małego dziecka pragnę pozbyć się diastemy, a teraz mogę spełnić to marzenie. Mimo wszystko trochę się denerwuję tym jak będę wyglądać. Nie obawiam się efektu końcowego, ale najbliższych 2 lat i tego jak będę wyglądać i funkcjonować z aparatem. Od jutra zacznę to odkrywać, a tym czasem dobranoc.
Będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuń