Dawno się nie pokazywałam, ale nie bez powodu. Jak doskonale wiecie miałam nieco gorszy okres, dużo mniej pisałam i próbowałam wszystko poskładać do kupy. Powiedzmy, że sytuacja jest już stabilna, no ale uprzędzając wszelkie pytania:
Tak, przytyłam. Wcale nie mało, bo aż 11kg i to w przeciągu 2 miesięcy. Nie, nie przez to, że siedziałam na dupie i żarłam. Winne są leki, które brałam. W tym momencie przeszłam na inne i liczby na wadze stoją w miejscu już dobry miesiąc. Czemu nie wzięłam się za siebie? Bo nie miałam siły. Było mi ciężko i najchętniej przesypiałabym każdy dzień. Na ten moment mam chęci i motywacje, by się ruszyć, ale uziemił mnie błędnik! Akurat kiedy chciałam wstać i pobiegać!
Antybiotyki kończę dziś wiec myślę, ze już w przyszłym tygodniu mogę wrócić do dawnej aktywności fizycznej :D Może nawet pokuszę się o karnet na siłownie?
I tak, włosy też pofarbowałam.
Nie wyglądasz źle ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na OFFICIAL PATTY
Dobrze wyglądasz! I dobrze, że u ciebie już coraz lepiej. Mimo twojej dłuższej nieobecności nie przestałam się interesować twoją osobą <33
OdpowiedzUsuń