260. ZOO

 Dobry wieczór kochani czytelnicy! <3

Byliśmy dzisiaj w ZOO! Pogoda niesamowicie sprzyjała. Marzyłam o tym od na prawdę długiego czasu i cieszyłam się jak dziecko kiedy okazało się, że właśnie dziś możemy tam jechać. Zrobiliśmy na prawdę dużo zdjęć. Irek, który zazwyczaj nie tyka aparatu tym razem zabrał mi go i nie chciał oddać, hah ^^ Większość zdjęć jest właśnie jego autorstwa.

Spędziliśmy w ZOO ponad 4 godziny, ale chyba mogłabym nawet dłużej. Cudowne miejsce do spacerów.

Jeden z moich ulubieńców. Wilk grzywiasty

 Niewątpliwie jedna z największych atrakcji były żyrafy ponieważ są one nowymi mieszkańcami Krakowskiego Zoo. Pierwszy raz w życiu widziałam żyrafę. Myślałam, ze są trochę...mniejsze? Spędzaliśmy przy nich chyba 15 minut, bo nie mogłam się napatrzeć. Stałam w tłumie przedszkolaków i cieszyłam się chyba bardziej niż one ^^"

Dzieciaczek, który dopiero uczył się chodzić

 W mini Zoo można dotykać, a nawet karmić zwierzęta. Wszystkie są na wyciągnięcie ręki. To raczej taka zabawa dla dzieci, ale mi się bardzo podobało xD. Mają tam świnki morskie, króliki, owce, kucyki, żółwie i kurczaki!

 Zdecydowanie atrakcja numer 1. LAMY. Irek już od kilku dni śmiał sie, ze wrzuci mnie na wybieg dla lam i będzie szukał różnic. I tak się jakoś przyjęło,że obowiązkowo musimy zobaczyć lamy.

 Biiru twierdzi, ze nie widać żadnych różnic. Tez tak uważacie xD?

Tygrysica imieniem Daria

Znowu dzidziuś. Urodzony 20.05.2014

 

Cudo

 I znowu kilka zdjęć maluchów tym razem małpie przedszkole

 Strasznie urzekła mnie chwila kiedy małpki z klatek obok siebie zaczęły poddawać sobie łapki. Zupełnie jakby chciały się ze sobą przywitać.

Pawilon płazów gadów ryb i robaczków.

 

To był na prawdę niesamowicie udany dzień. Dawno tak bardzo się nie cieszyłam. Tym bardziej nie mogę doczekać się wakacji i wspólnych wyjazdów. Gdyby nie było ze mną Biiru na pewno nie bawiłabym się tak wspaniale <3.

FACEBOOK      ASK.FM      TUMBLR