Przez (głupią) prace Biiru i moją szkołę, ostatnio jakoś nie mieliśmy czasu, by razem gdzieś wyskoczyć. Dziś okoliczności nas do tego wręcz zmusiły, ale dobrze się stało! Pierw do pracy później na obiadek w Burger King. Jak zwykle ledwo wszystko zjadłam. Mają tam na prawdę ogromne porcje, ale za to ich uwielbiam! Irek potrzebował kupić nową myszkę komputerową więc sklep komputerowy był kolejnym przystankiem na naszej drodze. Załapałam się i ja, bo dostałam od niego słuchawki z mikrofonem, na które jakoś nigdy nie mogłam uzbierać. Dostałam też brązowy eyeliner, zobaczymy co będzie z tego makijażu.
Ostatecznie lody i do domku. Strasznie zabiegany dzień, ale warto było. Z nim mogłabym i tydzień tak wędrować od sklepu do sklepu.
'Patrzcie co mam!' |
So kawaii! |
Yui, czy do planowanych przepisów moglabys dorzucić ten na tortillę? Mam dosyć tych sklepowych ;-;
OdpowiedzUsuńJasne! już dopisuję do listy i ten przepis chyba pojawi sie jako pierwszy :3
UsuńSuper! Też chciałam o to prosić. ^^"
UsuńAle cudna z Was para *^*
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tym, że cudna z was para. ♥ A przy okazji, jak wygląda brązowy eyeliner na oczach? Testowałaś go już może? Jestem bardzo ciekawa. Jeśli jest taka możliwość to zrób w mim kiedyś zdjęcie.
OdpowiedzUsuńmyślę, ze jutro coś wrzucę ^^
UsuńŚliczna jesteś. <3
OdpowiedzUsuńCzekam na wariacje makijażowe z brązowym eyelinerem. ^^
Widziałam cię dziś przy Carefour na czyżynach :D mieszkasz gdzieś w pobliżu?
OdpowiedzUsuńDzisiaj akurat nidzie nie wychodziłam ^^"
UsuńAle tak, mieszkam niedaleko, jakies 10 minut drogi.
Miałam namyśli, wtedy co chodziłaś z Biiru, miałaś japońską torbę szkolną z Lenem! :D Tak więc mieszkam niedaleko ciebie :3
Usuńhaha, zgadza sie ^^
UsuńNa to wygląda.