Wyszłam z domu jak zwykle- sukienka, sweterek owinięta szalikiem bojąc się, ze nadto zmarznę. Mimo, że babcia mieszka blok dalej (a szliśmy do niej na obiad) i tak ryzykowałam wychodząc tak lekko ubrana. Zeszłam na dół, otworzyłam drzwi i wielkie zaskoczenie. Upał! Zdjęłam szalik, sweterek i wciąż było mi zbyt ciepło. Ob taka pogoda się utrzymała.
I mały plus. Gdyby kogoś zainteresowało, któreś z ubrań piszcie:
haha mina tego psa jest bezcenna xD
OdpowiedzUsuń'help, weźcie mnie stąd'
UsuńPies wygrał :D
OdpowiedzUsuńDziwne, wszystkim wczoraj było ciepło tylko ja w pracy cały dzień przy farelce siedziałam.
ja jestem straszny zmarzluch, serio. Kiedy wszyscy chodzą w krótkim rękawku po domu i otwierają okna bo gorąco, ja siedzę pod kołdrą i kocem i trzęsę się z zimna.
UsuńDzisiaj też wyjątkowo ciepło, ale ogólnie raczej przyjemnie, strasznie nie lubię kiedy robi się za gorąco, to już wolę, gdy jest mega zimno. >.<
OdpowiedzUsuń