czwartek, 6 marca 2014

194. Lekarze tour.


Udało mi się zdążyć do każdego lekarza!
Okazało się, ze mam ostre zapalenie stawu biodrowego. Tego mi brakowało do szczęścia. Dostałam zwolnienie do szkoły i kategoryczny zakaz chodzenia więcej niż to konieczne. Jednym z dzisiejszych sukcesów jest też to, ze udało mi się wynegocjować tabletki zamiast zastrzyków. Kuracja co prawda będzie dużo dłuższa, ale już wiecie jak bardzo boje się igieł.

Może to i dziecinne, ale mama w nagrodę za wytrwałość kupiła mi pudełko na biżuterie :3
Co gorsza za 10 znowu kontrolna morfologia. Umrę przez te igły :c




Wracając od ortodonty (założyłam różowe i złote ligaturki) miałam chwilę i wstąpiłam do sklepu. Planowo miało zająć mi to 10 minut. Zajęło dwie oraz pogrążyło mój portfel. Mimo to jestem bardzo zadowolona z zakupów i nie mogę doczekać się aż wyjdę z domu (na już zdrowej nodze) w cudownej czarnej sukience i obcasach <3
Chciałabym również zaprosić Was na stronę, która poszerzy Waszą wiedzę na temat lekarzy oraz wielu chorób. Wiele z nas zapomina niestety o tym jak ważne są regularne wizyty u lekarzy. Zdrowie mamy tylko jedno dlatego warto o nie zadbać i najlepiej zacząć juz od prewencji. Zapraszam :)
 





1 komentarz:

  1. mam podobną sukienkę tylko teraz on pełni rolę stroju pokojówki xD
    śliczna spódnica! :)

    OdpowiedzUsuń

★ Dziękuję za wszystkie komentarze, to właśnie one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem!
♡ Nie zostawiaj w nich linku, doskonale wiem jak trafić na Twojego bloga.