środa, 5 lutego 2014

171. Choroby to zdecydowanie coś czego nienawidzę



Dziś obudziłam się trochę przed Irkiem i wykorzystując to, że jeszcze śpi postanowilam zrobic coś miłego. Śniadanie do łóżka ucieszy chyba każdego. Kawa i herbata- do wyboru, kanapki z serkiem ziołowym, pokrojone kiwi, serek danio i papieros do dopełnienia.

Żałowałam tylko, że nie zrobiłam jeszcze tostów, ale jutro tez jest dzień i o ile znowu wstanę wcześniej to znowu go mile zaskocze.

A co u mnie? Ferie. Szkoda tylko, że w ich pierwszy dzień dopadło mnie straszne choróbsko. A i tak uparta ze mnie baba, co o faceta się troszczy zamiast spać pod ciepłą kołderką ^^.

9 komentarzy:

  1. Chciałabym, żeby mi ktoś takie śniadanka robił ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Śniadanie do łóżka jest zawsze miłe. :D
    Ja prawie codziennie robię śniadanie swojemu, bo to wielki śpioch xDD
    Żdrówka! co byś szybko wygoniła to choróbsko :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowia Kochana! Facet ma Skarba koło siebie noooo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Agh! Ale mu zazdroszczę.! Śniadanie do łóżka to chyba jedna z najmilszych pobudek! Dużo zdrowia! Kuruj się. Trzymaj się ciepło :-D

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW XD Jeśli troszczeniem się o niego nazywasz zrobienie mu krzywych kanapek i przyniesienie serka to pozdro :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoi rodzice nie mają nic przeciwko jak Irek zostaje u ciebie na noc? Moi mieliby dużo ale do powiedzenia na ten temat. Pozdrowienia i szybko zdrowiej ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś miała i nawet zabraniała mi zamykać drzwi do pokoju i co chwile pytała czy zrobić coś do jedzenia- zeby był byle pretekst by sprawdzić czy nic nie kombinujemy.xD Własciwie to tylko mama, bo z ojcem nie mam dobrego kontaktu więc nie bardzo go interesuje co robie i będe robiła. On ma swoje życie, ja swoje.
      Teraz znają go już bardzo dobrze, lubią, ufają naszej dwójce, no i mam już 18 lat. Całkiem sporo ludzi, których znam(młodszych ode mnie)mieszka już samodzielnie. Postanowiłam ze skupię sie teraz w 100% na szkole bo mimo, ze mam możliwość wyprowadzki wiem, że w swoim własnym domu nie chciałoby mi sie uczyć, znalazłabym mnóstwo wymówek, a tu chociaż mama mnie czasem upomni xd

      Usuń
  7. On nie wyglada na mile zaskoczonego, mine ma raczej confiused... jak kot srający na puszczy

    OdpowiedzUsuń

★ Dziękuję za wszystkie komentarze, to właśnie one motywują mnie do dalszej pracy nad blogiem!
♡ Nie zostawiaj w nich linku, doskonale wiem jak trafić na Twojego bloga.