Zaczelo sie od wyjscia przed blok na papierosa, a skonczylo na prawie dwu godzinnym spacerze. Nawet nie wiem kiedy ja i Teru dotarlysmy tak daleko. Padl nawet pomysl, zeby isc pod galerie ale dzieki bogu nie doszedl do skutku. Nie mialysmy przy sobie karty na tramwaj wiec przypuszczam, ze powrot na nogach bylby niemozliwy! Doszlysmy jednak do M1, w ktorym zostalysmy na chwile by sie ogrzac. Jutro usupelnie notke, bo dzis nie mam niestety dostepu do zdjec.
Kto ogladal "Dzieciaki"? Jakie wrazenie? Poznaliscie mnie?
Piszcie!
Super zagrałaś :)
OdpowiedzUsuńMam koleżankę, która "przypadkiem" wybrała się na nogach do Bonarki. Wszystko fajnie, ale szła z... Wieliczki ;-;
OdpowiedzUsuńRzecz jasna nie dotarła XD