A chyba raczej z nieba leje się żar. Po raz kolejny nad nami gorące afrykańskie powietrze i w zasadzie nie miałabym nic przeciwko gdyby nie to, ze zostałam z dniem dzisiejszym pozbawiona klimatyzacji, a jej powrotu oczekuję za jakieś 2 dni.
Nie mam na nic ochoty, na żadne wyjścia, na ani odrobinę aktywności. Po prostu nie daję rady kiedy jest AŻ tak gorąco.
Zwierzaki zaopatrzone w litry wody, leżą na zimnych termoforach, a ja tylko mogę im pozazdrościć. Szczęściarze.
A Wy jak radzicie sobie z tymi koszmarnymi upałami?
aaaach, ja to się cieszę, bo choć też nie mam klimy (wogóle!) to od wczoraj wieczora była ulewa, burza, wiatry... co w efekcie dało dziś przyjemny ciepły, lecz nie za gorący dzień :) ach :) kocham upały... ale czasem jednak popadać powinno ;)
OdpowiedzUsuńW upały staram się nie wychodzić z domu
OdpowiedzUsuńhttp://fashionbyalexandra1999.blogspot.com/
Masz obecnie piękny kolorek. <3
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę klimatyzacji, ja namawiam rodziców i namawiam, ale coś nie chcą sobie (mi xP) sprawić. >.<
zwierzaki leza w tefmoforach? nie rozumiem :O
OdpowiedzUsuńja przez te goraczki mialam skopany urlop... nie ruszylam sie nigdzie z domu bo pwnego dnia bylo 41-2 stopnie w cieniu.
na termoforach wypełnionych lodowatą wodą ;) ostatnio kupiłam im wkłady do lodówek turystycznych. świetnie chłodzą :P
UsuńPiękne masz oczy ^^
OdpowiedzUsuńKupiłam nareszcie domenę!!! Ale pojawił się problem. Założę się, że nie widzisz moich postów na blogger.com/home. Żeby naprawić ten błąd MUSISZ wejść na mojego bloga, odobserwować go, odświeżyć stronę i zaobserwować ponownie. Problem zniknie :-)
To problem spowodowany podczepieniem pod bloga nowej domeny, podobno to normalne. Ale jeśli zrobisz to, co napisałam, będzie w porządku :*
Pozdrawiam ;*
♡MiśkaGrabowskaOfficial♡