Nie mogę doczekać się jutrzejszego dnia. Jestem strasznie przywiązana do Irka i zawsze smutno mi kiedy nie ma go przy mnie, a co gorsza muszę bez niego spać. Zawsze wyobrażam sobie, że coś stoi w pokoju i chce mnie pożreć. Zazwyczaj wtedy przytulam się do niego i tym nie myślę, a sama zaczynam wyobrażać sobie więcej takich strasznych potworów. Szczególnie po oglądaniu horrorów, jak dziś. Tum razem padło na Carrie.
Nieuczesana, niepomalowana=chora |
O tak - też uwielbiam wieczorne horrory ale tylko w ramionach swojego Ł. :-) coś pięknego :-)
OdpowiedzUsuń